Wrocławski reżyser i operator Patryk Kizny nakręcił kolejny film o niszczejącym poewangelickim kościele w Żeliszowie pod Bolesławcem. To jedna z wielu dolnośląskich świątyń protestanckich, które popadają w ruinę od lat powojennych, odkąd z tych terenów wyjechali niemieccy protestanci.
XVIII-wieczną budowlę przypisuje się Carlowi Langhansowi, autorowi Bramy Brandenburskiej w Berlinie. Niezwykle klimatyczny, elipsoidalny gmach zainspirował twórcę do filmu „Rebirth”, który nakręcił go w nowatorskiej technologii opartej m.in. na skanowaniu laserowym. Efekt zobaczymy na premierze 11 grudnia 2014 o godz. 18.00 w Centrum Technologii Audiowizualnych we Wrocławiu. Reżyser liczy, że po projekcji Żeliszów stanie się bardziej znany i łatwiej będzie pozyskać środki na jego remont.
Budynkiem zaopiekowała się już Fundacja „Twoje Dziedzictwo”, która zbiera pieniądze na restaurację zabytku.
