„Mój dziadek, Johannes Schiller, mieszkaniec podświdnickiej wsi Nowice, obdarzył mnie jako jedynego spośród swoich ośmiorga wnuków zaufaniem, powierzając mi swoje książki, a z nimi i te, które złożyli u niego wyjeżdżający do Niemiec sąsiedzi.
Opiekuję się nimi tak, jak mogę od polowy lat 80., a więc od już 30 lat.” – tak zaczyna się niezwykły list, jaki trafił do nas od pewnego mieszkańca Jaworzyny Śląskiej, który postanowił nam przekazać swoją prywatną bibliotekę odziedziczoną po dziadku. Mężczyzna, który prosi o anonimowość, uznał, że Kościół Pokoju będzie do tego najwłaściwszym miejscem.
„Zostałem przez mojego dziadka obdarzony zaufaniem, którego nie chciałbym zawieść. Chciałbym książki za darmo przekazać do miejsca, gdzie mogłyby służyć lokalnej społeczności, bo to jej dziedzictwo. Kościelne archiwum wydało mi się do tego miejscem lepszym niż moje prywatne mieszkanie”
– uważa darczyńca. 570 książek, które właśnie trafiły do naszej biblioteki, to niemiecka i światowa klasyka, zszyte roczniki gazet, podręczniki szkolne i kilka starych druków. Wszystkie pozycje zostaną niebawem skatalogowane i trafią do Dolnośląskiego Instytutu Ewangelickiego, który powstaje na naszej plebanii.