Home > Aktualności > Narożnik jak nowy

– Teraz będzie już można bezpiecznie wchodzić na empory i na chór – zapewnia konserwator Ryszard Wójtowicz. Jego zespół przez kilka miesięcy prowadził prace w północno-zachodnim narożniku Kościoła Pokoju, na trzech kondygnacjach. Obejmowały one m.in. zagrożoną konstrukcję schodów z balustradami. Teraz cały ciąg komunikacyjny jest bezpieczny i drożny. – To były prace na pograniczu konserwatorskich i budowlanych. Wiele elementów było tak zniszczonych przez wilgoć, owady i grzyby, że najprościej byłoby je wyrzucić. Jednak w obiekcie UNESCO nie można iść na skróty, trzeba ratować za wszelką cenę, a nie wymieniać – dodaje.

Odnowiono także lożę na półpiętrze wraz z przedsionkiem, zewnętrzne ściany szafy organowej i lożę szpiegów. Nie do końca jest wyjaśnione jej przeznaczenie, ale przypuszcza się, że ukrywali się tam szpiedzy Habsburgów.

Na emporze drugiego piętra odkryto XVII-wieczne inskrypcje: „Ich bin nicht albern in dem Erkenntniss.“ oraz „Ich habe Lust an der Liebe und nicht am Brandopfer.“

Pierwsza pochodzi z listu św. Pawła do Koryntian: „Vnd ob ich Alber bin mit reden / So bin ich doch nicht alber in dem erkentnis. Doch ich bin bey euch allenthalben wol bekand.“ (Biblia Lutra 1545) – „Choć tedy jestem prostakiem w mowie, to jednak nie w poznaniu; owszem, okazaliśmy je przed wami wszystkimi pod każdym względem.”

 

Drugi napis jest z Księgi Ozeasza: „Denn ich habe lust an der liebe / vnd nicht am Opffer / Vnd am erkentnis Gottes / vnd nicht am Brandopffer.“ (Biblia Lutra 1545) – „Bo miłosierdzia chcę, a nie ofiary, a znajomości Bożej więcej, niż całopalenia.”

– Oba napisy na desce zawierają archaizmy, które wskazują na powstanie w XVII wieku – dodaje Ryszard Wójtowicz.

W loży organowej na półpiętrze odkrył również głowę aniołka wplecioną w dekoracyjny ornament, która była całkowicie zamalowana. – Wszystko było w stanie agonalnym, bo ostatni remont odbył się w 1902 roku, w dodatku zrobiony niestarannie – mówi konserwator. Narożnik został wzmocniony, jego elementy połączone, poddane dezynfekcji i impregnacji, a odsłonięte oryginalne polichromie uzupełnione. Prace prowadzono z funduszy norweskich, choć wcześniej nie były ujęte w projekcie. Gospodarzom obiektu udało się jednak wygospodarować nadwyżki, które przeznaczyli na tę renowację. Uzupełnia ona wcześniejsze prace przy prospekcie organowym, szafie organowej i dwóch lożach muzycznych.