Home > Remont > Luter jak nowy

Portret Marcina Lutra z 1852 roku, autorstwa F. Keila, jest jednym z najważniejszych elementów Kościoła Pokoju. Umieszczony w centrum balustrady chóru muzycznego, przez lata stawał się coraz mniej widoczny.

To efekt złej konserwacji sprzed wieku, kiedy ramę zamalowano brązą pozłotniczą, która szybko pociemniała, pokryte klejem glutynowym lico obrazu pokryło się pleśnią, a oryginalna warstwa malarska ulegała destrukcji. Podczas obecnych zabiegów konserwatorskich usunięto warstwy przemalowań i złoceń niskiej jakości oraz feralny klej, obraz zdezynfekowano i zawerniksowano, uzupełniono drobne ubytki oraz skorygowano naprężenie płóciennego podobrazia.

 

Untitled-1

 

Spod warstw przemalowań odsłonięto oryginalną kolorystykę ramy, wykonaną w XVIII-wiecznej technice szypolenu, czyli polerowanej bieli, która imitowała bardziej szlachetne tworzywa, jak marmur, alabaster, kość słoniowa czy porcelana.

Z mroku, z tzw. magmy kolorystycznej wyłonił się nowy obraz – bardziej świetlisty, współgrający z tonacją szafy organowej, ołtarza i ambony.